Jak przetrwać święta?
To częste pytanie, które króluje w Waszych głowach podczas odchudzania.
Co zrobić, żeby jak Wy to nazywacie dieta nie poszła „na marne” ?
Przede wszystkim w świętach najważniejsze jest to, aby się nimi cieszyć!
To wyjątkowy czas, który powinniście spędzić z rodziną
i -uwaga- NIE LICZYĆ kalorii.
Nie chodzi o to, żeby wszystkiego sobie odmawiać, a potem czuć w sercu stratę, ale nie chodzi też o to, żeby się objadać 🙂
Wszyscy wiemy, że w naszej polskiej tradycji święta w dużej mierze opierają się na jedzeniu, na tradycyjnych daniach.
No bo kto wyobraża sobie święta bez barszczu? Albo bez makowca?
Macie cieszyć się świętami!
Czy macie nie jeść?
NIE!
Nauczcie się podejmować dobre decyzje ?
Zamiast kolejnej smażonej ryby, weźcie tą w sosie po grecku, przygotowaną na parze albo w galarecie.
Zamiast smażonych pierogów wybierzcie te gotowane w wodzie.
Zamiast ciastka z kremem zjedzie to z owocami albo bakaliami.
Zamiast kolejnej porcji ciasta sięgnijcie po manadrynkę albo orzechy.
Podczas gotowania i pieczenia…
zamieńcie cukier na ksylitol, i zredukujcie jego ilość (w większości przepisów naprawdę ilość cukru jest zdecydowanie przesadzona..!)
zamieńcie mąkę pszenną na żytnią razową, gryczaną, owsianą (etc..) lub chociaż pomieszajcie mąki,
uważajcie na to jaki mak wybieracie (więcej o maku tu: klik),
wyrzućcie z przepisów smalec zamieniając go na olej rzepakowy,
Postarajcie się „odchudzić” swoje tradycyjne dania.
Zróbcie zdrową wersję pierniczków ? (przepis znajdziecie tu: klik)
Postarajcie się nie spędzić całych świąt nie ruszając się od stołu..
Zróbcie cioci herbatę, a wujkowi kawę.
Zabierzcie dzieci na spacer (albo psa…).
Poruszajcie się trochę ?
Jeśli święta są u Was zapakujcie gościom trochę jedzenia, żeby potem nie jeść go przez cały tydzień ?
I przede wszystkim poczujcie magię tych świąt i cieszcie się nimi! ?