Sezon na dynię w pełni!
Korzystajmy z niej ile się da! 🙂
Mam dziś dla Was pomysł na.. trochę odmienione tradycyjne danie.
Otóż kluski śląskie z dynią 🙂 Połączenie ziemniaka i dyni.
Pyszne, żółciutkie i trochę zdrowsze niż „tradycyjne”.
Jak zrobić?
Proporcje mniej więcej pół na pół. Choć ja miałam odrobinę więcej dyni, niż ziemniaków.
Dynię kroimy na duże kawałki, obieramy ze skórki, pieczemy w piekarniku około 40 minut.
Ziemniaki gotujemy. Rozgniatamy przy pomocy tłuczka do ziemniaków.
Upieczoną dynię miksujemy blenderem, starajcie się by nie dodawać wody podczas blendowania, gdy mikser nie chce ruszyć. Ewentualnie – odrobinkę. Potem i tak zalecam jeszcze na chwilę przelać mus do garnka i odparować wodę, aby mus był gęsty, inaczej nici z naszych klusek 🙂
Reszta – jak tradycyjne kluseczki.
Dokładnie mieszamy dynię z ziemniakami.
W misce masę dzielimy na cztery równe części:
Jedną część odkładamy na bok, a powstałe puste miejsce zapełniamy mąką ziemniaczaną. Dokładamy pozostałą część masy ziemniaczano-dyniowej. Dodajemy żółtka, odrobinę soli, możecie też dodać różne przyprawy jeśli lubicie bardziej pikantne kluski, a nie czysto tradycyjne 😉
Ręce delikatnie oprószamy mąką ziemniaczaną i tworzymy przepiękne kulki, dziurki robimy np. końcówką drewnianej łyżki, nie paluchem 😀
Jeśli masa była dość wodnista (słabo odparowana) i bardzo się klei może być konieczność dodania trochę większej ilości mąki ziemniaczanej, ale nie przesadźcie, żeby kluski nie były twarde!
Wrzucamy na gotującą się wodę, czekamy aż wypłyną i jemy póki gorące 😀
Jakie ilości? Możecie dobierać je według potrzeb. Zachowajcie proporcje. Ja miałam teraz ok. 900g dyni i 700g ziemniaków, na tą ilość daję dwa żółtka. Wyszło dużo klusek na 3-4 obiady na dwie osoby 🙂
Polecam zamrozić 😀
Możecie zrobić też z mniejszej porcji, ale ja wychodzę, z założenia, że na jeden raz to się nie opłaca zaczynać 🙂
PS. Kiedyś Wam opowiem o mrożeniu i mojej pasji mrożenia wszystkiego 🙂
Wracając do kluseczek….
Jakie są w smaku?
Delikatne, pyszne, jak to kluski ! Z delikatną smakową nutką dyni.
A wiecie z czym w tej chwili smakują najlepiej?
Z tym, czego teraz też mamy pod dostatkiem!
Z grzybami <3 Zróbcie sos grzybowy i voilà! 😋